Bardzo dziwna rzecz: jeszcze wczoraj ich nie było, a dzisiaj już są... przynieśli na ten świat swoje emocje, marzenia, kaprysy... będą walczyli z losem za swój kawałek szczęścia... jakimi oni będą?
George będzie podobny do swojego dziadka (do mojego brata) - będzie utalentowanym, mądrym naukowcem...ożeni się wcześnie, mając 18 lat i będzie miał dużo dzieci...
Konstantyn będzie "inny" - będzie podróżnikiem! Będzie płynąć po oceanach, jeździć na wielbłądach, będzie miał przygody w Afryce... może będzie tez śpiewać i malować... będzie miał dużo romansów z najpiękniejszymi kobietami, ale zonę i dzieci nie będzie miał...
Jak to bliźniaki, zawsze będą tęsknić za sobą... Konstantyn będzie przyjeżdżać do George co jakiś czas na kilka dni lub nawet na godzinę... George będzie zawsze narzekać, że tak rzadko Konstantyn go odwiedza, a Konstantyn będzie zawsze niezadowolony z tego, że George nigdy nie chce z nim pojeździć...
...ale w końcu, jak będą mieli 67 lat wreszcie uda się Konstantynowi wyciągnąć George z Tbilisi i pojadą razem do Madagaskaru... i to będzie niezapomniana podróż... i obie dwa pomyślą, że spełniły się wszystkie ich marzenia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz